Psi Patrol Wymyślone Postacie Opowiadania Wiki
Advertisement

Uwaga! []

Te opowiadanie piszę sama! Więc łapy precz!

Rozdział 1[]

Pewnego jesiennego dnia urodziłam się w pewnej biednej, rozpadającej się hodowli psów. Było zimno i mało pożywienia. Jedynie mogłam się żywić mlekiem matki, wraz z moją wredną siostrą: Allany. Jednakże mój tata był gorszy, z czego nie zdawałam sobie sprawy. Jednak miałam także dwie inne siostry, które zmarły od razu po porodzie. Moja matka zawsze ogrzewała mnie swoim ciepłem, podobnie jak swoją siostrę, w przeciwieństwie do taty, który doceniał tylko Allany. A co do mnie? Mnie nazwano Noel. Nasze lata robiły się gorsze. Każdego ranka Allany i tata zadawali mi ból, dopóki moja mama się nie budziła i mnie broniła. Oczywiście to tylko Allany i nasz tata dostawali mało jedzenia, a ona mi dawała swoje mleko, mimo mojego wieku.

Rozdział 2[]

  • Ranek

Pewnego ranka obudziłam się, przez swoją siostrę, która zepchnęła mnie z naszego posłania, aż tu nagle nasz tata przyszedł do mnie i mamy rozwścieczony.

- Nie wiecie jaka jest godzina?! Śniadania już dawno się zaczęło! - warknął pies rasy borzoj.

- Rudy, spokojnie. Przecież muszę dotrzymać towarzystwa naszej drugiej córce: Noel - próbowała uspokoić go Mani.

- A co z jedzeniem? Zara te pozostałe kundle wyżrą to wszystko co nam zostało! - dodał wściekle.

- Ale przecież się nie nadaje dla Noel! Nie widzisz jakie to jest zepsute?! I rozkazujesz jeść nam to świństwo! - zaprotestowała suczka rasy chart afgański.

- I tak ta nasza owłosiona mysz musi się nauczyć normalnie jeść! - odparł.

- No dobra... *westchnęła* Noel, wiem że nie będzie Ci smakować to jedzenie ale i tak idziemy! - odparła Mani.

Poszliśmy do jadalni. Niezbyt smakowało mi jedzenie ale i tak zjadłam. Po kilku godzinach. Moi rodzice znowu zaczęli się kłócić ale w bardziej poważniejszych sprawach. Ojciec był bardzo zdenerwowany na moją matkę, a szczególnie na mnie, jak zawsze.

- Mani, Allany! Mamy porozmawiać! Teraz! - odparł Rudy.

- Dobrze, tatusiu! - odparła Allany, popychając Noel.

Advertisement