Wpadłam na pomysł abyśmy wszyscy stworzyli jedno opowiadanie! Każdy może edytować. Nie musi się wszystko ze sobą zgadzać ,ważne aby było zabawnie :D To ja zacznę:
Historia:[]
Był jesienny poranek. Hope wstała dzisiaj wcześnie ,jak zwykle...Otrząsnęła się powiedziała:
-O matko dzisiaj idę z Ari Sagem i Victorią do kina Na My Little Pony Film!
Zerwała się i pobiegła po przyjaciół.
-Wstawać ,dzisiaj idziemy do kina!
No racja!-krzyknęła Vicky
-Nie mogę. Dzisiaj dowiemy się co będzie ze Storm Kingiem!-wrzasnęła Ari
-Najbardziej jestem ciekawa Tempest Shadow-powiedziała Colette.
-No a co z Królową Novo?-powiedziała oburzona Rossita.
-Ja tam wierze w Twilight!-krzyknęła Dellicia.
Później zaczęła się kłótnia trojaczek o losu bohaterów.
-Ah, dziewczyny...-oznajmił znudzony Stefan.
- Hej! - warknęła Esmeralda!
- Ujś, sorki. Hehe... - powiedział zawstydzony Stefan.
-Ja nie mogę iść...-oznajmił zasmucony Sage
-Czemu-spytały dziewczyny.
-Bo uczę się na histę!-rozpłakał się.
-Eee przecież nie chodzimy do szkoły?-powiedziała zdziwiona Vicky.
-Psst Ari mam pomysł jak go wyciągnął -podsunęła pomysł Victoria
-Wiesz Sage szkoda ,chyba muszę iść z Viggiem!
-Niee ,pomyliłem się pewnie mi się szkoła przyśniła! Idę z wami!-otrząsnął się i pośpieszył z Ari i Victorią do kina.-Wiesz kochanie.- dodał piesek i ją polizał a tamta się zarumieniła.
- Wołaliście mnie ? - zapytał Viggo
- Tak! - zaśmiał się Sage.
- Chcesz z nami pójść do kina ? - zapytała Aurora
- Pewnie! Dziś? - odparł Viggo
Sage paca się łapą w głowę i chichocze.
- Zmiana sceny odznaka Sage ' a
- Co robisz Gray ? - zapytał Clif.
- Ćwiczę , później jadę na przejażdżkę moim Bugatti Chiron . Chcesz ze mną ? - zapytał Gray
- Pewnie ! - odparł Clif po czym powiedział - mogę z tobą poćwiczyć ?
- Z miłą chęcią , przyjmę Twoją ofertę - odparł Gray
Z bazy wychodzi Valka i ziewa.
- Cześć Valka! - powiedział Gray i zamerdał ogonem.
- Hej ! - odparła Valka
- Chcesz z nami poćwiczyć i później pojechać na przejażdżkę naszymi Bugatti Chiron ? - zapytał Gray
- Pewnie - odparła Valka
I dołączyła do ćwiczących Gray ' a i Clif'a.
Zmiana sceny odznaka Valki
- To , co bierzemy ? - zapytała Aurora
- Pop corn ! - odpowiedzieli Sage i Viggo
- Pop corn jest pyszny , ale niezdrowy - odparła Victoria
- Vicky ! Proszę ! - powiedziała Aurora robiąc błagającą minę
- Ja , bym już się zgodził - szepnęli Sage i Viggo w tym samym momencie
- No , dobra ! Czego się nie robi dla moich przyjaciół ! - odparła Victoria
- JEST ! - krzyknęła ze szczęścia Aurora
- Ja stawiam ! - powiedział Sage
- Zwariowałeś !? Ja ! - odparł Viggo
- Znowu się zaczyna! - powiedziała Aurora
- CHŁOPAKI PRZESTAŃCIE! - po chwili krzyknęła Aurora. Amber popatrzyła się z politowaniem na swojego chłopaka.
- SEE AMIGOS! - dodała Esmeralda.
I jak makiem zasiał . Sage i Viggo siedzieli zawstydzeni .
-Dobra idziemy!
Podczas drogi do kina...
-Ej a ten MLP film to nie dla dzieci?-Powiedziała Aurora
-Ojciec nie przesadzaj idziemy!-odpowiedziała Hope
-Ari nie jest żadnym ojcem!-krzyknął Sage.
-Właśnie!-dodał Viggo w obronie kumpla.
-Chyba, że Aurora będzie miała...? -zapytał Sage
-Nie! Jeszcze nie!- zachichotała sunia i pocałowała psiaka w policzek.
-Przecież ja to powiedziałam na żarty! Ugh!-Odpowiedziała zniecierpliwiona Hope.
- Z wami , to naprawdę - dodała chwilę później Hope
- Zmiana sceny odznaka Hope
- To teraz , już wskakujemy ? - zapytał Petter
- Pewnie - odparł Gray
Pieski wchodzą przez główne wejście do bazy i zjeżdżają windą do podziemnego hangaru , gdzie były wszystkie pojazdy piesków i te na misje i te na nie . Gray wchodzi do jego Bugatti z drugiej strony wchodzi Clif. Valka też wchodzi do jej Bugatti Chiron . Pieski wyjeżdżają z podziemi i ruszają migiem. Wyjechali na drogę. I zaczęli. Szli łeb w łeb, w końcu okrążyli wzgórze dookoła, którego była droga potem podjechali pod bazę, gdzie budy mył Marshall. Psiaki wyskoczyły z wozów.
-Hej Marshall!- przywitali się.
Dalmatyńczyk odskoczył i odwrócił się polewając przyjaciół wodą, mieli kwaśne miny, ale ich pojazdy znów błyszczały.
-Ups...ale spójrzcie na to z innej strony! Macie teraz super czyste pojazdy. - pochwalił Marshall.
-HA HA HA!- gruchnęły śmiechem oprócz Valki.
- Zmiana sceny odznaka Valki.